Too Faced: szminki La Crème

by My strawberry fields

Matowe szminki to moje odkrycie ostatnich miesięcy, cenię je za cudowne wykończenie, świetną pigmentację i wielogodzinną trwałość. Są jednak bardzo wymagające i aby wyglądały perfekcyjnie, usta muszą być świetnie nawilżone i wypeelingowane. Jesień niestety nie sprzyja dbaniu o nasze wargi, które w tym okresie w szczególności mają tendencje do przesuszeń, pojawiania się suchych skórek, a nawet pękania. W dni, gdy moje usta potrzebują porządnej dawki nawilżenia, a ja nie chcę zrezygnować z odrobiny koloru, wybieram szminki La Crème marki Too Faced.


Szminki La Crème (97 zł/3 ml) to hybryda balsamu do ust i standardowej szminki. Zapewniają porządną dawkę nawilżenia oraz wyrazisty kolor już przy jednej warstwie. Ich gama kolorystyczna składa się z 8 pięknych odcieni, od bardzo jasnych odcieni nude, przez bordo, aż po głęboką czerwień. Marka Too Faced znana jest z uroczego, niezwykle przemyślanego designu swoich produktów i tym razem również nie zawodzi. Metalowe opakowanie w kolorze matowego złota nie tylko świetnie się prezentuje, ale również skutecznie chroni produkt przed nieumyślnym otwarciem. 

Formuła szminek La Crème jest niezwykle kremowa i maślana. Już jedna warstwa umożliwia uzyskanie równomiernego, pół transparentnego efektu. Dla uzyskania mocniejszego krycia należy dołożyć kolejne warstwy szminki. Im ciemniejszych odcień wybierzecie, tym mocniejsza będzie pigmentacja. Prosto ścięty sztyft umożliwia precyzyjną i szybką aplikację, w przypadku jaśniejszych odcieni możecie nawet zrezygnować z lusterka. Szminka nie smuży, nie zbiera się w załamaniach warg i nie podkreśla suchych skórek. Dzięki swojej kremowej konsystencji, jest niezwykle komfortowa w noszeniu. Za jej właściwości nawilżające odpowiada ekstrakt z kwiatu białego lotosu, który zapewnia wargom dawkę odżywienia, ukojenia oraz regeneracji, a także jest świetnym przeciwutleniaczem. Dodatkowo w składzie znajdziemy peptydy, które stymulują produkcję kolagenu i optycznie wygładzają usta.

La Crème ma wykończenie kremowe, dzięki czemu usta wyglądają bardzo ponętnie i soczyście. Ze względu na odżywczą formułę, trwałość nie jest ich najmocniejszą stroną. Jeżeli zrezygnujemy z jedzenia, na ustach wytrzymują około 2-3 godzin, w przeciwnym wypadku znikną wraz z pierwszy kęsem. Ogromną zaletą szminek jest ich nieinwazyjny, delikatnie słodki zapach, który z pewnością przypadnie do gustu większość kobiet. Na zdjęciach możecie obejrzeć dwa odcienie. Miniaturka to Naked Dolly, czyli bardzo jasny, neutralny odcień nude, który będzie świetnym dopełnieniem mocnego, wieczorowego smoky eye. Spice Spice Baby to genialny odcień na co dzień. Jest to przepiękny zgaszony róż, który nienachalnie podkreśla usta, nie konkurując z resztą makijażu. Jest to kolor, który będzie się świetnie prezentować na większości karnacji i jestem przekonana, że znajdzie wiele fanek.

Szminki La Crème marki Too Faced to idealny wybór na jesienne, chłodne dni. Łączą w sobie porządną dawkę nawilżenia z przepięknymi, wyrazistymi odcieniami. Są niezwykle komfortowe w noszeniu, a ich kremowa formuła zachwyci nawet najbardziej wybredne gusta. W czasie najbliższej wizyty w perfumeriach Sephora koniecznie przyjrzyjcie się ich gamie kolorystycznej!

You may also like

103 komentarze

Monica Hein ~ Beauty Diary 24 października, 2016 - 4:57 pm

bardzo je lubie 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:28 am

Cieszę się, że u Ciebie też się dobrze sprawdzają 🙂

Reply
Rzetelne Recenzje 24 października, 2016 - 5:01 pm

Obydwie mają śliczne kolorki i bardzo mi się podobają 🙂
Mogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki :*

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:28 am

Jestem nimi zauroczona, są idealne na okres jesienno-zimowy 🙂

Reply
Kinga Gorzela 24 października, 2016 - 5:22 pm

Drugi kolor bardzo mi się podoba 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:29 am

Drugi kolor jest zdecydowanie moim ulubieńcem. Pasuje do każdego makijażu.

Reply
Silloe 24 października, 2016 - 5:52 pm

Ale uroczy ten maluszek 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:29 am

Mam słabość do takich miniaturek, są przeurocze!

Reply
Obsession 24 października, 2016 - 5:53 pm

bardzo ładnie wyglądają 🙂 a jakie kolorki przyjemne 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:29 am

Kolory idealne na co dzień, a ich formuła to poezja!

Reply
Ola S. 24 października, 2016 - 6:20 pm

Szminki w sam raz dla mnie, bo ja częściej sięgam po pomadki ochronne, ze względu na to, aby je stale nawilżać. A tu mam nawilżenie + ładny kolor w jednym. Podoba mi się ten zgaszony róż.

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:31 am

Jest to świetna hybryda balsamu ze szminką. Zapewnia świetną dawkę nawilżenia, a także jest bardzo dobrze napigmentowana. Gama kolorystyczna jest niezwykle udana, więc na pewno znajdziesz coś dla siebie 🙂

Reply
Rupieciarnia drobiazgów 24 października, 2016 - 6:26 pm

Obie są przepiękne!

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:32 am

To prawda, idealne odcienie do dziennego makijażu 🙂

Reply
Unknown 24 października, 2016 - 6:43 pm

Kolorki są cudne 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:32 am

Cieszę się, że Ci się podobają 🙂

Reply
anna piekneperfumy 24 października, 2016 - 7:26 pm

Mam tą pomadkę w bardzo jasnym beżu, i rzeczywiście ma świetną konsystencję. Jedynie kolor mam taki nie do końca dla mnie;) Teraz mam wielką ochotę na paletkę Bon Bon:) urocza jest!

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:40 am

Też w bardzo jasnych kolorach nie czuję się zbyt dobrze, więc w pełni Cię rozumiem 🙂 Paleta Bon Bons jest genialna, muszę wreszcie przygotować jej recenzje!

Reply
IVONA 24 października, 2016 - 8:09 pm

Nudziak uroczy 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:41 am

To jedyny odcień nude, w którym dobrze się czuję 🙂

Reply
robaszekk 24 października, 2016 - 8:55 pm

Przepiękne, taki efekt soczystych ust!

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:41 am

Dokładnie! Wyglądają soczyście i są optycznie wygładzone. Bardzo całuśne szminki 🙂

Reply
Joy of jelly 24 października, 2016 - 8:56 pm

Nie wiem jak oglądałam szafy tej marki ale nigdy nie widziałam tych szminek ;), kolory pięknie i w 100% trafiają w moje gusta.

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:42 am

Pewnie Twoją uwagę skradły ich przepiękne palety i róże 🙂 Kosmetyki Too Faced są tak piękne i mają tak dopracowane formuły, że najchętniej wykupiłabym ich cały asortyment!

Reply
BogusiaM 24 października, 2016 - 10:33 pm

Bardzo ładne kolory, chętnie bym wypróbowała u siebie, moje usta też raczej są suche.

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:43 am

Dla osób, które borykają się z częstymi przesuszeniami te szminki będą idealne. Świetnie nawilżają usta, a przy okazji zapewniają piękny połysk i odpowiedni poziom pigmentacji.

Reply
Mrs.Rose 25 października, 2016 - 5:15 am

Piękne kolorki

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:44 am

Też jestem nimi oczarowana i mam ochotę na kolejne 🙂

Reply
Enestelia 25 października, 2016 - 7:02 am

Śliczne kolory, ten ciemniejszy to już w ogóle cudeńko 😉

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:44 am

Ciemny jest moim faworytem, idealny odcień na co dzień 🙂

Reply
Moja lepsza wersja 25 października, 2016 - 7:14 am

Bardzo ładnie prezentują się na ustach. Zwłaszcza ten różyk 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:44 am

Widzę, że róż ma wiele fanek, jestem oczarowana tym odcieniem!

Reply
IwonaZgierskaEterycznyswiat 25 października, 2016 - 7:16 am

piekne kolory, osobiscie jestem fanką matowych pomadek

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:45 am

Ja matowe pomadki też bardzo lubię i często po nie sięgam, ale raz na jakiś czas potrzebna jest przerwa na zregenerowanie ust 🙂

Reply
mintelegance89 25 października, 2016 - 7:48 am

takie moje kolorki:) ale nie skusisz mnie na żadną nową pomadkę, bo mam ich pod dostatkiem:P

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:46 am

Pomadek nigdy dość 😀 A La Creme od Too Faced są zdecydowanie warte uwagi 🙂

Reply
Madziak 25 października, 2016 - 8:23 am

oba kolory przypadły mi do gustu. Bardzo ładnie i subtelnie wyglądają na ustach 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:46 am

Dla mnie jest to miła odmiana od matów, które zazwyczaj są dużo bardziej wymagające 🙂

Reply
mlodakk 25 października, 2016 - 9:26 am

Fajne kolorki mają:)

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:46 am

Cieszę się bardzo, że przypadły Ci do gustu 🙂

Reply
Wera 25 października, 2016 - 9:57 am

wspaniałe odcienie

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:47 am

Cała gama kolorystyczna jest niezwykle udana, koniecznie im się przyjrzyj 🙂

Reply
Chocolade 25 października, 2016 - 10:07 am

Strasznie kuszą 😀 Nie dość, że pięknie wyglądają w opakowaniu, to jeszcze mają świetne odcienie 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:48 am

Marka Too Faced zawsze zachwyca mnie swoimi perfekcyjnymi, dziewczęcymi opakowaniami, a także niezwykle udaną gamą kolorystyczną. Ich świąteczna kolekcja zapowiada się genialnie!

Reply
Evi / Paweł Testują, Komentują oraz Podróżuja 25 października, 2016 - 10:38 am

ładny kolor i super opakowanie 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:48 am

W pełni się z Tobą zgadzam, całość tworzy świetny efekt 🙂

Reply
Mint on Mars 25 października, 2016 - 10:40 am

O bosz, nie wiem co lepsze .. opakowanie czy kolory 😉

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:49 am

Ostatecznie chyba wybrałabym kolory i formułę. Ciężko jest znaleźć tak nawilżającą formułę!

Reply
justitia 25 października, 2016 - 12:10 pm

jakie ładne kolory 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:50 am

Takie neutralne odcienie zawsze mają wiele fanek 🙂

Reply
PureMorning 25 października, 2016 - 12:45 pm

Bardzo ładne kolory :))

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:50 am

Idealne do szybkiego, codziennego makijażu 🙂

Reply
CytrynkowePazurki 25 października, 2016 - 12:58 pm

kolory bardzo w moim guście 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:51 am

Cieszę się, że Ci się spodobały!

Reply
simply_a_woman 25 października, 2016 - 1:32 pm

również lubię takie formuły, kiedy mam przesuszone usta 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:51 am

La Creme są niezwykle nawilżające i komfortowe w noszeniu. Idealny kosmetyk na jesienno-zimowe przesuszenia 🙂

Reply
Double Identity 25 października, 2016 - 2:08 pm

Wyglądają bardzo ładnie 😊 jednak mnie odstrasza cena 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:52 am

Cena do najniższych zdecydowanie nie należy, ale jakość, opakowanie i odcienie ją wynagradzają 🙂

Reply
Anonimowy 25 października, 2016 - 2:55 pm

Obie pomadki bardzo mi się podobają 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:52 am

Cieszę się bardzo, że przypadły Ci do gustu 🙂

Reply
Zakręcona ZuZula 25 października, 2016 - 4:06 pm

Oo jakie ładne odcienie 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:53 am

Obydwa odcienie są przepiękne, zresztą jak cała gama kolorystyczna 🙂

Reply
Milena M 25 października, 2016 - 4:16 pm

Ciemniejsza bardziej mi się podoba 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:53 am

Też ją wolę, ale mnie akurat zazwyczaj ciągnie do bardziej wyrazistych odcieni 🙂

Reply
Paulina blog 25 października, 2016 - 4:46 pm

Miałam tą pomadkę z bardzo jasnym kolorze i niestety się u mnie nie sprawdziła, wchodziła w załamania i szybko się zjadała. Ciekawe jak inne kolory sprawdziłyby się na moich ustach 😉

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:56 am

Jaśniejszy odcień faktycznie może mieć tendencję do wchodzenia w załamania przy nałożeniu grubszej warstwy. Spice Spice Baby jest za to kompletnie bezproblemowy. Podejrzewam, że im ciemniejszy odcień, tym lepsze rezultaty. Co do trwałości to niestety nie jest genialna, ale to standard przy tak nawilżających formułach.

Reply
kargawr. 25 października, 2016 - 5:33 pm

wizualnie bomba! 🙂 ale to standard u Too Faced ;D

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:56 am

To prawda, Too Faced zawsze przykłada ogromną wagę do wyglądu swoich produktów.

Reply
Unknown 25 października, 2016 - 6:09 pm

Śliczne zdjęcia! W tej jaśniejszej byłoby mi dobrze.

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:57 am

Dziękuję 🙂 W takim razie zachęcam do odwiedzenia Sephory, może zostanie Twoją nową ulubioną szminką 🙂

Reply
Sylwia testuje i radzi 25 października, 2016 - 7:48 pm

Ale ślicznie się prezentuje 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 10:58 am

Too Faced ma talent do tworzenia pięknych kosmetyków.

Reply
KosmetykoFanki 25 października, 2016 - 8:20 pm

Ale cudowne kolorki 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:02 am

Odcienie są niezwykle udane, będą się dobrze prezentować na każdej karnacji!

Reply
Secretaddiction 25 października, 2016 - 9:49 pm

Mam usta skłonne do przesuszenia wiec lubie tego typu pomadki 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:03 am

W takim razie zachęcam do przyjrzenia się pomadką La Creme, sądzę, że przypadną Ci do gustu!

Reply
Dorota 25 października, 2016 - 10:39 pm

Obie ślicznie wyglądają, mam ochotę je sobie sprawić 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:04 am

Będą idealne na okres jesienno-zimowy, zapewnią odpowiednią dawkę nawilżenia, a także przepiękny kolor!

Reply
Kasia (lifeindots.pl) 26 października, 2016 - 2:27 am

Spice Spice Baby to przepiękny odcień.

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:04 am

Jest niezwykle uniwersalny, ale przy tym nie jest nudny. Mój faworyt ostatnich miesięcy 🙂

Reply
Zareklamowana Paula 26 października, 2016 - 6:54 am

Pierwszy raz je widzę, ale kolory są świetne 😀

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:05 am

Cieszę się, że mogłam Ci pokazać coś nowego 🙂 Cała gama kolorystyczna jest niezwykle udana!

Reply
Dookola Swiata 26 października, 2016 - 7:32 am

Opakowanie maja cudne!

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:06 am

To fakt, Too Faced ma talent do tworzenia genialny opakowań. Nie dziwne, że tak często jest kopiowany 😉

Reply
Kathy Leonia 26 października, 2016 - 8:00 am

zdecydowanie druga;D

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:13 am

Też wolę Spice Spice Baby, ale raz na jakiś czas lubię takie nudziaki 🙂

Reply
czarnulkaa 26 października, 2016 - 8:16 am

eleganckie opakowania, a kolory też niczego sobie 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:14 am

Opakowania są genialne, a formuły i kolory idą z nimi w parze. Świetne szminki na okres jesienno-zimowy 🙂

Reply
Marti 26 października, 2016 - 11:01 am

Przepiękne! Obie. Widać jak delikatnie otulają usta i czuć na odległość, że są bardzo komfortowe 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:15 am

Cieszę się bardzo, że na zdjęciach udało mi się uchwycić dobrze efekt jaki dają na ustach. Są niezwykle kremowe, świetnie nawilżają i koją "zmęczone" wargi 🙂

Reply
Gobli.pl 26 października, 2016 - 11:22 am

Pierwszy delikatny kolor nude jest piękny, a do tego jeszcze dobrze smakują 😀 Bardzo fajne szminki, muszę wypróbować 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:16 am

Smaku akurat nie mają zbyt wyczuwalnego, ale za to cudowanie pachną. Szminki są rewelacyjne, zdecydowanie polecam ich wypróbowanie 🙂

Reply
Kosmetyczna Klasyka 26 października, 2016 - 1:49 pm

Oba piękne odcienie, subtelne. Na jesienne, chłodne dni idealnie wypadną ich nawilżające właściwości 🙂

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:17 am

Dokładnie, na jesienne, chłodne dni ich nawilżenie jest idealne. Są to jedne z najbardziej komfortowych szminek, jakie miałam okazję używać 🙂

Reply
Let it sparkle.... 26 października, 2016 - 2:38 pm

Jejj 🙂 Boskie kolorki 😀

Reply
My strawberry fields 27 października, 2016 - 11:17 am

Miło mi, że przypadły Ci do gustu 🙂

Reply
Kosmetyczny Fronesis 27 października, 2016 - 1:59 pm

zarówno opakowania jak i kolory bardzo mi się podobają 😉

Reply
Joanna K 27 października, 2016 - 6:50 pm

Cudne kolory! 🙂

Reply
Agnieszka eS. 29 października, 2016 - 5:54 pm

Jak soczyście napigmentowane! Prezentują się rewelacyjnie! I super, że do tego cechują je właściwości pielęgnacyjne 🙂

Reply
Justa 30 października, 2016 - 8:05 pm

Nigdy ich nie miałam, ale wyglądają super!

Reply
nika88 6 listopada, 2016 - 2:05 pm

Obie piękne, ale ta w odcieniu zgaszonego różu idealna, jestem pewna że bym się z nią polubiła 🙂

Reply
Joa nowa 7 listopada, 2016 - 8:36 pm

Ależ pięknie podkreślają usta! Jestem pod wrażeniem 🙂 Usta wyglądają na zadbane i pełne 🙂

Reply
Justa 17 lutego, 2017 - 6:28 pm

Nie mam, ale naprawde super wygladaja!

Reply

Leave a Comment