Zima to
najtrudniejszy okres dla naszej skóry, jest przesuszona, ściągnięta, a
dodatkowo często swędzi i piecze. W przypadku dłoni dochodzą również
przemrożenia oraz nieestetyczne zaczerwienia. Na szczęście na drogeryjnych
półkach pojawia się coraz więcej nowości, które kuszą nie tylko pięknymi
opakowaniami i niesamowitymi aromatami, ale przede wszystkim świetnym
działaniem, które w przeciągu kilku dni jest w stanie poprawić stan naszej
skóry i zapewnić jej tak potrzebne nawilżenie oraz odżywienie.
najtrudniejszy okres dla naszej skóry, jest przesuszona, ściągnięta, a
dodatkowo często swędzi i piecze. W przypadku dłoni dochodzą również
przemrożenia oraz nieestetyczne zaczerwienia. Na szczęście na drogeryjnych
półkach pojawia się coraz więcej nowości, które kuszą nie tylko pięknymi
opakowaniami i niesamowitymi aromatami, ale przede wszystkim świetnym
działaniem, które w przeciągu kilku dni jest w stanie poprawić stan naszej
skóry i zapewnić jej tak potrzebne nawilżenie oraz odżywienie.
Seria Instant
Help marki Evree powstała właśnie z myślą o przesuszonej, a także popękanej skórze i ma za zadanie w krótkim
czasie przynieść jej długotrwałe ukojenie, nawilżenie oraz zregenerować
naskórek. Opakowania serii dzięki zastosowaniu bieli i czerwieni kojarzą się z
aptecznymi kosmetykami i wyróżniają się na tle drogeryjnych produktów. Nie mam
najmniejszych zastrzeżeń do tubki kremu do dłoni, jest wygodna w użytkowaniu, a
jej rozmiar jest idealny do torebki. Butelka od balsamu do ciała została
niestety wykonana z bardzo twardego tworzywa i po zużyciu 1/3 kosmetyku,
wydobycie go zaczyna przysparzać niemałych problemów. Dużo lepszym rozwiązaniem
byłoby zastosowanie bardziej elastycznego materiału lub dodanie pompki. Na
szczęście jest to jedyna wada kosmetyków tej serii.
Help marki Evree powstała właśnie z myślą o przesuszonej, a także popękanej skórze i ma za zadanie w krótkim
czasie przynieść jej długotrwałe ukojenie, nawilżenie oraz zregenerować
naskórek. Opakowania serii dzięki zastosowaniu bieli i czerwieni kojarzą się z
aptecznymi kosmetykami i wyróżniają się na tle drogeryjnych produktów. Nie mam
najmniejszych zastrzeżeń do tubki kremu do dłoni, jest wygodna w użytkowaniu, a
jej rozmiar jest idealny do torebki. Butelka od balsamu do ciała została
niestety wykonana z bardzo twardego tworzywa i po zużyciu 1/3 kosmetyku,
wydobycie go zaczyna przysparzać niemałych problemów. Dużo lepszym rozwiązaniem
byłoby zastosowanie bardziej elastycznego materiału lub dodanie pompki. Na
szczęście jest to jedyna wada kosmetyków tej serii.
Krem
ratunek dla dłoni (8,49 zł/75 ml) charakteryzuje się lekką, lecz treściwą
konsystencją i bardzo przyjemnym, świeżym zapachem. Z łatwością rozprowadza się
na skórze i stosunkowo szybko się wchłania pozostawiając aksamitną, ledwo
wyczuwalną ochronną warstwę. Zapewnia mocno przesuszonej skórze błyskawiczne
ukojenie oraz nawilżenie, a także nadaje jej niesamowitej gładkości.
Systematyczne stosowanie zapewnia odpowiednie nawilżenia i odżywienie skóry, a
także redukcję zaczerwień. Warto wspomnieć również o składzie kremu, w którym
znalazły się m.in. gliceryna, masło mango i shea, tlenek cynku oraz alantoina.
ratunek dla dłoni (8,49 zł/75 ml) charakteryzuje się lekką, lecz treściwą
konsystencją i bardzo przyjemnym, świeżym zapachem. Z łatwością rozprowadza się
na skórze i stosunkowo szybko się wchłania pozostawiając aksamitną, ledwo
wyczuwalną ochronną warstwę. Zapewnia mocno przesuszonej skórze błyskawiczne
ukojenie oraz nawilżenie, a także nadaje jej niesamowitej gładkości.
Systematyczne stosowanie zapewnia odpowiednie nawilżenia i odżywienie skóry, a
także redukcję zaczerwień. Warto wspomnieć również o składzie kremu, w którym
znalazły się m.in. gliceryna, masło mango i shea, tlenek cynku oraz alantoina.
Balsam
ratunek dla ciała (19,99 zł/400 ml) ma zbliżoną konsystencję do kremu do rąk
oraz równie przyjemny, lekko kokosowy zapach. Jego aplikacja jest
bezproblemowa, z łatwością sunie po skórze oraz szybko się wchłania
pozostawiając ją ukojoną oraz nawilżoną. Dzięki silnemu działaniu zapewnia
nawet bardzo przesuszonej skórze odpowiednią dawkę odżywienia na cały dzień,
niwelując nieprzyjemne uczucie pieczenia, swędzenia oraz ściągnięcia. Balsam
zapewnia również poprawę kolorytu oraz odzyskanie gładkość i miękkości
naskórka. Dzięki swojej lekkiej konsystencji szybko się wchłania oraz nie
pozostawia lepkiej, nieprzyjemnej warstwy. Podobnie jak w przypadku kremu do
dłoni, w jego składzie znajdziemy glicerynę, masło mango i shea, tlenek cynku
oraz alantoinę.
ratunek dla ciała (19,99 zł/400 ml) ma zbliżoną konsystencję do kremu do rąk
oraz równie przyjemny, lekko kokosowy zapach. Jego aplikacja jest
bezproblemowa, z łatwością sunie po skórze oraz szybko się wchłania
pozostawiając ją ukojoną oraz nawilżoną. Dzięki silnemu działaniu zapewnia
nawet bardzo przesuszonej skórze odpowiednią dawkę odżywienia na cały dzień,
niwelując nieprzyjemne uczucie pieczenia, swędzenia oraz ściągnięcia. Balsam
zapewnia również poprawę kolorytu oraz odzyskanie gładkość i miękkości
naskórka. Dzięki swojej lekkiej konsystencji szybko się wchłania oraz nie
pozostawia lepkiej, nieprzyjemnej warstwy. Podobnie jak w przypadku kremu do
dłoni, w jego składzie znajdziemy glicerynę, masło mango i shea, tlenek cynku
oraz alantoinę.
Seria
Instant Help będzie wybawieniem dla każdej osoby borykającej się z bardzo
przesuszoną skórą. Na tle konkurencyjnych kosmetyków wyróżniają ją świetne
działanie, lekkie, łatwo wchłaniające się konsystencje oraz bardzo przyjemne,
niemęczące zapachy. Wielkimi atutami są również niskie ceny, a także stosunkowo
łatwa dostępność. Obydwa produkty ogromnie przypadły mi do gustu i serdecznie
zachęcam Was do wypróbowania ich, nie będziecie zawiedzione.
Instant Help będzie wybawieniem dla każdej osoby borykającej się z bardzo
przesuszoną skórą. Na tle konkurencyjnych kosmetyków wyróżniają ją świetne
działanie, lekkie, łatwo wchłaniające się konsystencje oraz bardzo przyjemne,
niemęczące zapachy. Wielkimi atutami są również niskie ceny, a także stosunkowo
łatwa dostępność. Obydwa produkty ogromnie przypadły mi do gustu i serdecznie
zachęcam Was do wypróbowania ich, nie będziecie zawiedzione.
53 komentarze
Znam tylko ten krem do rąk, bardzo go polubiłam. Chociaż według mnie najlepsze jest chyba to malutkie, czerwone serum 🙂
Miałam kiedyś czerwony balsam i był beznadziejny, ale ostatnio ten biały krem do rąk kupiłam i mam nadzieje, że będzie fajny 🙂
Czytałam wiele dobrego o tych duecie i choć moja skóra nie jest wymagająca (jedynie z łydkami mam od czasu do czasu problem) to i tak chętnie bym go przetestowała;)
Co czytam recenzję o tych produktach to same pozytywy dlatego krem do rąk już zakupiłam i czeka w zapasach na swoją kolej 🙂
Na razie moja skóra jest w niezłej kondycji, ale dobrze wiedzieć, że w razie czego trzeba sięgnąć po Evree;) Ja ostatnio nakupiłam już trochę mazidełek do ciała, tyle, że trochę lżejszych;)
A czy zdradzisz mi jaki masz lakier na paznokciach? bo jest taki śliczny….:)
Moja tez na razie "wyrabia" 🙂
Aniu, lakier to Essie Lollipop 🙂
Przydał by mi się ten duecik, dużo dobrego o nim już słyszałam 🙂
mam ten duet i bardzo go lubię:)
kremik idealny dla moich wiecznie suchych dłoni 🙂
z chęcią wypróbowałabym krem do rąk 🙂 dużo dobrego o nim czytałam!
Ja mam czerwony krem do rąk tej marki i bardzo jestem zadowolona z efektów, jakie daje moim dłoniom.
Ten duet także wydaje się przyjemny, a i cena zaskakująco niewielka, jak za tak dobre działanie produktów. Jeszcze fajnie by było, gdyby można było je kupić z tą puszką 😉
jeszcze nic z Evree nie miałam, ale fajne opinie czytam 🙂
Słyszałam o tej firmie dużo dobrego:)
duży plus za to, że nie ma parafiny w składzie 🙂
Krem do rąk jestem skłonna kupić 😉
Slyszalam o tym kremie do rąk
Może powinnam go wypróbować, bo moje ręce zimą nie prezentują się najlepiej :/
Znam oba te produkty i jestem pod wrażeniem, oba o tej porze roku doskonale pielęgnują skórę.
Krem do rąk znam i bardzo lubię ,zużyłam już kilka opakowań 🙂
Z tej serii najbardziej mnie interesuje krem do rąk; )
Nie mam jeszcze niczego z tych produktów ale wydają się ciekawe;)
Krem do rąk wygląda fajnie. Balsam nie moja bajka.
ja mam strasznie suchą skórę zimą, więc na pewno sobie kupię taki kremik 🙂
Bardzo lubię ich kosmetyki, świetnie nawilżają 🙂
chętnie je wypróbuję 🙂
Dobrze o nim wiedzieć na razie mam już swoją zimową pielęgnację 😉
dużo dobrego słyszałam o tych kosmetykach 🙂
Bardzo lubię kremy do rąk z Evree 🙂
mi zimą zwykle przesusza się skóra dłoni. W tym okresie krem do rąk to mój najlepszy przyjaciel ☺
Bardzo dużo osób chwali produkty tej firmy, sama nie mam problemów z przesuszoną skorą. 🙂
Krem do rąk chyba wypróbuję 🙂
ja bym go chciała:D
Bardzo dużo dobrych recenzji czytałam na temat produktów Evree. Z chęcią bym wypróbowała krem do rąk tej firmy 🙂
Bardzo lubię kosmetyki Evree 🙂
Marka kusi mnie od dawna, zwlaszcza krem do rak 🙂
pomału poznaje tą markę, mam odżywkę do paznokci i jest bardzo fajna – a w nowościach mam olejek do demakijażu i jeszcze nie używałam 😀
Krem do rąk mam i jest całkiem fajny, a balsam muszę wypróbować 🙂
Mam obydwa kosmetyki i uwielbiam je 🙂 !! Moje odkrycia roku 🙂
Lubię markę Evree i ma bardzo dobre kosmetyki, zwłaszcza do suchej skóry 😉
Mnie też przypadł do gustu ten duecik 🙂 fajne zdjęcia!
Mam oba te produkty i też mogę je polecić -kolejne rewelacyjne pozycje w ofercie tejj firmy.
Ta marka absolutnie ma fantastyczne produkty w dobrej cenie, a ten balsam uwielbiam 🙂
Ta marka absolutnie ma fantastyczne produkty w dobrej cenie, a ten balsam uwielbiam 🙂
Zachęciłaś mnie, z chęcią sama przetestuję ten balsam 🙂
Krem do rąk z Evree miałam, ale inną wersję 🙂
Mam zamiar kupić tą serię dla mojej mamy, ona się boryka z przesuszoną skórą:)
mam często przesuszoną skórę, więc je przetestuję
Jeszcze nic od nich nie miałam ale kuszą i od dawna czytam o ich kosmetykach wiele dobrego 😉
Podzielam twoje zdanie Kochana, fantastyczne produkty ♥ Evree nie przestaje zaskakiwać 🙂
Znam i bardzo lubię krem do rąk 😉
Oba bardzo lubię 🙂 z największym przesuszeniem sobie nie poradziły, ale w tej cenie nie mają sobie równych 🙂
Krem do rąk miałam, byłam zadowolona z niego więc pewnie jeszcze do niego wrócę jak zmniejszą się moje zapasy 🙂