Was też
upały zniechęcają do używania jakichkolwiek kosmetyków do pielęgnacji ciała?
Masła są zdecydowanie zbyt gęste i zbyt długo się wchłaniają, a balsamy mimo
lekkiej konsystencji często oferują zbyt słaby poziom nawilżenia. Dodatkowo ich
dokładne wsmarowanie w skórę przy 34 stopniach za oknem jest prawdopodobnie
ostatnią rzeczą, jaką macie ochotę robić. Co w takim razie zrobić, gdy chcemy,
aby nasza skóra nie tylko była odpowiednio nawilżona, ale również świetnie się
prezentowała w kusych strojach? Z pomocą przychodzi suchy olejek do ciała Le
Petit Marseillais.
upały zniechęcają do używania jakichkolwiek kosmetyków do pielęgnacji ciała?
Masła są zdecydowanie zbyt gęste i zbyt długo się wchłaniają, a balsamy mimo
lekkiej konsystencji często oferują zbyt słaby poziom nawilżenia. Dodatkowo ich
dokładne wsmarowanie w skórę przy 34 stopniach za oknem jest prawdopodobnie
ostatnią rzeczą, jaką macie ochotę robić. Co w takim razie zrobić, gdy chcemy,
aby nasza skóra nie tylko była odpowiednio nawilżona, ale również świetnie się
prezentowała w kusych strojach? Z pomocą przychodzi suchy olejek do ciała Le
Petit Marseillais.
Na wstępie
nie mogę nie wspomnieć o opakowaniu, które w przypadku suchego olejku Le Petit
Marseillais jest świetne. Niewielkich rozmiarów buteleczka sprawia, że jest
idealnym wakacyjnym kompanem, a zastosowanie sprayu ułatwia precyzyjne
dozowanie oraz czyni aplikację niezwykle miłym i szybkim zadaniem. Jest to
zdecydowanie najwygodniejsze opakowanie olejku, jakie miałam okazję do tej pory
używać: nie tłuści się, nie przecieka i cieszy oko.
nie mogę nie wspomnieć o opakowaniu, które w przypadku suchego olejku Le Petit
Marseillais jest świetne. Niewielkich rozmiarów buteleczka sprawia, że jest
idealnym wakacyjnym kompanem, a zastosowanie sprayu ułatwia precyzyjne
dozowanie oraz czyni aplikację niezwykle miłym i szybkim zadaniem. Jest to
zdecydowanie najwygodniejsze opakowanie olejku, jakie miałam okazję do tej pory
używać: nie tłuści się, nie przecieka i cieszy oko.
Olejek
charakteryzuje bardzo płynna, a wręcz wodnista konsystencja, która z łatwością
sunie po skórze i błyskawicznie się wchłania. Możemy go rozpylać bezpośrednio
na skórę, bądź najpierw nałożyć odrobinę na dłoń, a następnie wsmarować w
ciało. Obydwie metody aplikacji sprawdzają się wyśmienicie. Jego sucha formuła
sprawia, że już po kilku chwilach możemy nałożyć ubranie bez obaw o pojawienie
się tłustych plam lub nieprzyjemne klejenie się. Mimo swojej lekkości jego
działanie usatysfakcjonuje nawet posiadaczki suchej skóry. Dzięki składowi
wzbogaconemu o masło shea, olejek arganowy oraz olejek ze słodkich migdałów już
po dwóch aplikacjach wyczuwalna jest poprawa nawilżenia oraz odżywienia skóry.
Wraz z systematycznym stosowaniem staje się ona niezwykle miękka i wygładzona,
a także zauważalna jest poprawa kolorytu i jej elastyczności. Suchy olejek po
wchłonięciu pozostawia ledwo zauważalny połysk, który nadaje skórze niezwykle
zdrowego i atrakcyjnego wyglądu.
charakteryzuje bardzo płynna, a wręcz wodnista konsystencja, która z łatwością
sunie po skórze i błyskawicznie się wchłania. Możemy go rozpylać bezpośrednio
na skórę, bądź najpierw nałożyć odrobinę na dłoń, a następnie wsmarować w
ciało. Obydwie metody aplikacji sprawdzają się wyśmienicie. Jego sucha formuła
sprawia, że już po kilku chwilach możemy nałożyć ubranie bez obaw o pojawienie
się tłustych plam lub nieprzyjemne klejenie się. Mimo swojej lekkości jego
działanie usatysfakcjonuje nawet posiadaczki suchej skóry. Dzięki składowi
wzbogaconemu o masło shea, olejek arganowy oraz olejek ze słodkich migdałów już
po dwóch aplikacjach wyczuwalna jest poprawa nawilżenia oraz odżywienia skóry.
Wraz z systematycznym stosowaniem staje się ona niezwykle miękka i wygładzona,
a także zauważalna jest poprawa kolorytu i jej elastyczności. Suchy olejek po
wchłonięciu pozostawia ledwo zauważalny połysk, który nadaje skórze niezwykle
zdrowego i atrakcyjnego wyglądu.
Marka Le
Petit Marseillais słynie z przepięknych zapachów i tym razem również mnie nie
zawiodła. Olejek pachnie cudownie i dla samego zapachu mogłabym go stosować
kilka razy dziennie. Jest to niezwykle ciepły aromat, który kojarzy mi się z
ciepłym piaskiem, olejkiem do opalania i słodkimi migdałami. Jest wręcz
uzależniający i sądzę, że spodoba się większości z Was. Na pochwałę zasługuje
również wysoka wydajność olejku. Po miesiącu systematycznego stosowania ubytek
w buteleczce jest znikomy.
Petit Marseillais słynie z przepięknych zapachów i tym razem również mnie nie
zawiodła. Olejek pachnie cudownie i dla samego zapachu mogłabym go stosować
kilka razy dziennie. Jest to niezwykle ciepły aromat, który kojarzy mi się z
ciepłym piaskiem, olejkiem do opalania i słodkimi migdałami. Jest wręcz
uzależniający i sądzę, że spodoba się większości z Was. Na pochwałę zasługuje
również wysoka wydajność olejku. Po miesiącu systematycznego stosowania ubytek
w buteleczce jest znikomy.
Kosmetyki Le
Petit Marseillais dostępne są w większości drogerii, za suchy olejek zapłacicie
około 30 zł/150 ml.
Petit Marseillais dostępne są w większości drogerii, za suchy olejek zapłacicie
około 30 zł/150 ml.
108 komentarzy
pierwszy raz widzę , że firma ta ma olejek. Do tej pory używałam ich żeli do kąpieli. Z olejków miałam nuxe ale ten tez fainie wygląda:)
Olejek jest nowością na polskim rynku i od pierwszego zastosowania podbił moje serce. Nuxe również jest przyjemny, ale zdecydowanie ma gorsze opakowanie.
Właśnie od poniedziałku zaczęłam go testować, bo tak jak piszesz w te upały nie chce mi się czekać aż balsam do ciała się wchłonie… Ten w miarę szybko się wchłania i na razie jestem zadowolona 🙂
Cieszę się, ze zdobył Twoje uznanie. Na mojej suchej skórze wchłania się błyskawicznie i pozostawia bardzo ładny, subtelny połysk. Dodatkowo świetnie ją nawilża i sprawia, że jest aksamitna w dotyku.
Nie wiedziałam, ze ta marka produkuje tez olejki, fajnie – kiedyś spróbuję:), na razie mam jeszcze Nuxe.
Suchy olejek LPM to nowość na polskim rynku i moim zdaniem produkt obowiązkowy. Pięknie pachnie, bardzo dobrze nawilża, jest bardzo wydajny i niewiele kosztuje – ideał.
no brzmi świetnie jak wykończę to co mam to z chęcią się skuszę 😉
Idealny produkt na lato, a jego zapach jest bajeczny!
Chętnie bym wypróbowała 🙂
Koniecznie go wypróbuj, pięknie pachnie i świetnie nawilża skórę.
Oleje w pielęgnacji twarzy już są, więc najwyższy czas na całe ciało :p
Suche olejki to naprawdę genialny wynalazek 🙂
W pełni się zgadzam 🙂
To ja mam zupełnie inaczej:D latem używam najwięcej pielęgnacji ciała:) Nie widzę zadnych przeciwskazań do stosowania masła latem, zwlaszcza, że moja skóra latem jest bardziej wymagająca;) za to zimą jak jest zimno chcę się posmarować i po prostu szybko założyć piżamkę;) Olejek chętnie bym wypróbowała:)
Moja skóra też jest bardzo wymagająca latem, ale czasami ciężko jest mi się przekonać do wsmarowywania balsamów lub maseł przy tak wysokich temperaturach. Niestety ciężko znoszę upały i najchętniej leżałabym bez ruchu 😉 Zimą za to z przyjemnością wsmarowuję treściwe masła 😀
nie lubię olejkow w atomizerze. zawsze sobie ufajdam łazienkę…
Sądzę, że mimo wszystko ten spray powinien sprawdzić się u Ciebie bardzo dobrze. Ma idealny atomizer, który nie pluje na boki i łatwo jest nim precyzyjnie zaaplikować kosmetyk. Do tej pory nie ucierpiała żadna ściana 😉
Chętnie po niego sięgnę 🙂 Z pewnością zapach i mi przypadłby do gustu 🙂
Zapach jest genialny i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógłby go nie polubić 🙂
Lubię suche olejki, mam z Eveline i jest całkiem dobry, więc na LPM też się skuszę 😉
Suchego olejku z Eveline niestety nie znam, ale ten serdecznie polecam. Świetnie nawilża, szybko się wchłania i bardzo pięknie pachnie, nie widzę w nim najmniejszych wad 🙂
Ooo to zupełna nowość dla mnie 🙂 mam obecnie żel pod prysznic z tej firmy i jestem zadowolona 🙂 olejek mam chęć wypróbować 🙂
Z żelami mam równie dobre doświadczenie i bardzo chętnie testuję nowe zapachy 🙂 Olejek uwiódł mnie swoim przepięknym aromatem i bezproblemową aplikacją, ideał na ciepłe dni!
Zaintrygowałaś mnie nim 🙂 Chętnie kuknę na niego, szczególnie na INCI 😉
Mam nadzieję,że skład przypadnie Ci do gustu 🙂
Właśnie tę markę kojarzyłam głównie z żeli i balsamów 😉 Mnie jakoś suche olejki nie przekonują chociaż mam ochotę kiedyś wypróbować legendę czyli Nuxe 😉
Balsamy i żele to faktycznie najbardziej popularne produkty marki. Nuxe wspominam dobrze, ale ze względu na opakowanie i przepiękny zapach zdecydowanie preferuję LPM 🙂
znając mnie na pewno bym wszystko tym olejkiem upaprała:D
Stosowanie olejku jest bajecznie proste, więc sądzę, że dałabyś sobie z nim radę 🙂
Uwielbiam ten olejek! 🙂
Cieszę się bardzo, że równie mocno przypadł Ci do gustu 🙂
Nie wiedziałam, że mają w asortymencie olejki 😀
Olejek jest nowością na polskim rynku 🙂
Nie miałam jeszcze nic z LPM 😉 Nie wiedziałam, że mają w ofercie taki fajny olejek.
Moim zdaniem jest wart uwagi. Jest lekki, dobrze nawilża i pięknie pachnie. Dodatkowo jego zakup nie zrujnuje portfela 😉
Do tej pory z LPM miałam jedynie żele do mycia, które bardzo polubiłam ze względu na zapachy i dobre działanie. W te upały smaruję ciało około 22 – giej godziny i nie jest najgorzej, moja skóra dobrze przyjmuje zarówno masła jak i balsamy w te upały. Olejek nie ukrywam, że zachęca do poznania:)
Ich żele też ogromnie polubiłam, niektóre zapachy są genialne. Ja nawet o godzinie 22 nie jestem w stanie się zmusić do wyciągnięcia treściwych kosmetyków, więc olejek jest dla mnie wybawieniem. Dodatkowo olejek utula do snu swoim pięknym zapachem 🙂
Przypomniałaś mi, że przez niewyspanie, zapomniałam dziś o suchym olejku. 🙂 Świetna rzecz na taką pogodę, właśnie odkrywam (ale mam z innej firmy).
Ostatnio pojawiło się sporo suchych olejków zarówno w perfumeriach, jak i drogeriach. Moim zdaniem jest to genialne rozwiązanie na lato 🙂
Mam go w swoich zapasach, chyba muszę po niego sięgnąć! 🙂
Koniecznie, teraz jest najlepsza pora na używanie suchych olejków. Ich konsystencja jest genialna na upały, a dodatkowo bardzo ładnie nabłyszczają skórę 🙂
a myslalam ze maja tylko żele 🙂
Ich asortyment cały czas się powiększa 🙂
Oo zastanawiałam sie nad nim 🙂
Klikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Bardzo mnie zachęciłaś 🙂 Jestem mega ciekawa tego produktu!
Musisz koniecznie go powąchać, sądzę, że pokochasz ten zapach 🙂
Jak dotąd nie wiedziałam o jego istnieniu.
Samą firmę znam, ponieważ miałam ich żel pod prysznic, który był nawet fajny. O tym olejku nie słyszałam wcześniej. 🙂
Olejek jest nowością na rynku i zdążył jeszcze zdobyć takiej popularności jak ich żele. Jest jednak zdecydowanie wart uwagi.
Bardzo miły olejek 🙂
Jeszcze go nigdzie nie widziałam 🙂 Chętnie wypróbuję.
Warto rozejrzeć się za nim w drogeriach, sądzę, że przypadnie Ci do gustu 🙂
Zaciekawił mnie 🙂
jak bardzo?;p
Do LPM nie mam niestety dostępu ale za to uwielbiam suchy olejek Nuxe.
Suchy olejek Nuxe też polubiłam, ale niestety ma dużo mnie wygodne opakowanie, jest zdecydowanie droższy i moim zdaniem pachnie odrobinę gorzej. Oczywiście zapach to kwestia gustu 🙂
co prawda to prawda – Nuxe ma mało poręczną buteleczkę.
Nie miałam tego olejku. Piękne zdjęcia 😀
Dziękuję bardzo 🙂
mam go na swojej wishliście:)
Chyba się skuszę na ten produkt:)
Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona 🙂
Trochę drogi jest ten olejek ale jak wart ceny to ok 🙂
Większość drogeryjnych olejków kosztuje około 20-30 zł, ale często można je kupić w jeszcze niższych cenach. Drogerie ostatnio rozpieszczają nas promocjami.
Jaka szkoda że jego recenzję czytam dopiero teraz:( Z przyjemnością bym go przetestowała. Podczas pobytu w PL widziałam do na sklepowych półkach ale jakoś nie zwróciłam na niego większej uwagi. Po twojej recenzji Aniu widzę że zrobiłam duży błąd;/
Na pewno będziesz miała jeszcze okazję to nadrobić 🙂 Sądzę, ze olejek polubi wiele osób i pozostanie na stałe w asortymencie LPM.
Bardzo lubię takie sprayowe nawilżacze! Choć używam bardziej dla przyjemności, niż 'konieczności' spowodowanej wysokimi temperaturami.. u mnie ich zdecydowanie brak 😉
Sprayowe nawilżacze są genialne, a ich stosowanie to prawdziwa przyjemność. Miło w ciągu kilkunastu sekund zapewnić skórze odpowiednią dawkę nawilżenia 🙂
Coś czuję, że to będzie mój następny olejek do ciała 🙂
Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona 🙂
kusząco wygląda:))
Przy tych upalach taki olejek zdecydowanie i mi by sie przydal 😉
Od dawna marzę o produkcie tego typu, koniecznie muszę go wypróbować 🙂
marzenia trzeba spełniać a w tym wypadku kupic;p
W takim razie nie ma co dłużej zwlekać 🙂
Ciekawy ten olejek :))
Nie wiedziałam, że ta marka ma już też olejki 🙂
Ich asortyment cały czas się powiększa 🙂
Nawet nie widziałam, że LPM ma w asortymencie suchy olejek 🙂 Dla samego zapachu mam ochotę go kupić.
Zapach jest zdecydowanie uzależniający 🙂
Bardzo ciekawy, muszę mu się przyglądnąć:)
Już gdzieś o nim czytałam 😉 chętnie bym kupiła bo suchego olejku jeszcze nie miałam ; )
Suche olejki są genialne, jestem pewna, że przypadną Ci do gustu 🙂
Nie słyszałam jeszcze o olejku w ich asortymencie 🙂
Uwielbiam olejki, więc z chęcią bym go mogła przetestować 🙂
Nie wiedziałam, że Le Petit Marseillais ma olejki… 🙂
Dopiero w tym roku poznałam suche olejki i pokochała od pierwszego użycia 🙂
Witaj w klubie 😀
Ja do tej pory stosowałam tylko żele pod prysznic tej marki, nie wiedziałam nawet, że poza balsamami, oferuje ona coś więcej 🙂 śliczne zdjęcia zrobiłaś temu olejkowi 🙂
Cieszę się bardzo, że zdjęcia przypadły Ci do gustu 🙂
pierwszy raz go widzę 🙂
Wygląda i zapowiada się rewelacyjnie 🙂
Uwielbiam suche olejki Yves Rocher. Ten z pewnością też bym pokochała, chociaż nie przepadam za aromatem migdałów w kosmetykach. 😉
Olejków YR niestety nie miałam okazji używać, więc nie mam porównania.
Za zapachem migdałów w kosmetykach też nie przepadam, ale w przypadku tego olejku jest bardzo delikatny i apetyczny 🙂
Jak tylko wykończę część balsamów do ciała to z pewnością rzucę na niego oko 🙂
Trzymam kciuki za szybkie zużywanie 🙂
Bardzo lubię olejki ostatnimi czasy i wcieram ich w siebie całkiem sporo!
lubię olejki tego jednak jeszcze nie miałam 😉
Uwielbiam go! 🙂
Witaj w klubie 😀
Ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził 🙂
Chętnie bym go wypróbowała, ponieważ lubię suche olejki, ale obawiam się, że jego zapach mógłby okazać się męczący. Nie przepadam za ciepłymi, otulającymi woniami.
Zapachy to niestety często sporna sprawa. Moim zdaniem jest piękny, ale dla Ciebie faktycznie może być męczący, szkoda, że w sklepach nie ma testerów 🙁
ja wlewam olejki do wanny i już nawilżenie gotowe 🙂
Żal byłoby mi go wylać do wanny, zbyt dobry jest na to 😉
Akurat ja wolę się balsamować latem, zimą zwyczajnie marznę i marzę o jak najszybszym ubraniu się 🙂 A jeśli olejek pachnie tak jak balsam i krem do rąk to koniecznie go chcę 🙂
Nie wiedziałam, że mają też olejki do ciała. Fajna alternatywa dla balsamów czy maseł, ale podczas upałów nie stosuję prawie żadnych kosmetyków do pielęgnacji.
Zapowiada się bardzo fajnie, więc w przyszłości dam mu szansę 🙂