Beauty Boxy na polskim rynku cieszą się niesłabnącą popularnością. Lubimy tą nutkę niepewności, a także cenimy je za możliwość poznanie nowych marek, na które w przeciwnym wypadku pewnie nie zwrócilibyśmy uwagi. W październiku premierę miała Liferia, czyli najpopularniejszy ukraiński Beauty Box, który szczególny nacisk kładzie na niszowe, zagraniczne marki. Jeżeli chcecie poznać kosmetyki Włoskie, Holenderskie czy Hiszpańskie musicie koniecznie sięgnąć po to pudełko!

Z asortymentu hiszpańskiej marki Kueshi mamy okazję wypróbować 50 ml miniaturę jedwabistego mleczka oczyszczająco-peelingującego do twarzy (58 zł/200 ml). Silky Cleansing Scrub zawiera mielone skorupki orzecha włoskiego, które pozwalają delikatnie i skutecznie oczyszczać skórę z martwych komórek, sebum oraz zanieczyszczeń. W rezultacie otrzymujemy dogłębnie oczyszczoną cerę z zwężonymi porami. Mleczko zapobiega również powstawaniu stanów zapalanych, a dzięki zawartości składników naturalnych tj. masło kakaowe, olejek z kiełków pszenicy i olejek ze słodkich migdałów łagodzi podrażnienia, regeneruje i nawilża.
Drugim hiszpańskim kosmetykiem jest 30 ml miniatura kremu Oxygeneting Moisturizer Cream marki Naobay (137 zł/50 ml). Jest to krem dotleniający o działaniu nawilżającym, chroniącym i zmiękczającym. Jako, że jego głównym zadaniem jest maksymalne nawilżenie skóry może być stosowany przez każdy typ skóry. Jego formuła została oparta w 98,83% na składnikach pochodzenia naturalnego, w tym 12% wszystkich składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego. W jego składzie znajdziecie m.in. olej z owoców dzikiej róży, słodkich migdałów, awokado, a także masło shea i ekstrakt z rumianku. Krem stanowi świetną bazę pod makijaż.

W pudełku mamy również dwa polskie akcenty, pierwszym z nich jest nawilżający vita-żel do mycia twarzy i oczu VitaOil marki Lirene (75 ml/10 zł). Jest to unikalny produkt łączący podwójnie aktywne kompleksy witamin i olejów, który oczyszcza, regeneruje i odmładza skórę. Usuwa nawet wodoodporny makijaż i jest bezpieczny do stosowania w okolicy oczu. W składzie znajdziecie m.in. olej z pestek brzoskwini, olej sojowy, masło shea i ekstrakt z marchewek, które zapewniają dawkę nawilżenia. Może być stosowany przez wszystkie rodzaje cery.
Z Holandii przywędrował do nas intensywny krem do rąk z miodem marki Dermagiq (44 zł/100 ml). Dzięki wysokiej zawartości miodu krem zapewnia skórze dawkę regeneracji i ukojenia. Skóra jest miękka, nawilżona, a także jest chroniona przed odwodnieniem. W składzie kremu znajdziecie również glicerynę, olejek ze słodkich migdałów oraz masło shea, które zapewniają nawilżenie i odżywienie. Mimo wysokiej zawartości miodu krem szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy.

W pudełku Liferia znajdziemy również dwa kosmetyki kolorowe, pierwszym z nich jest błyszczyk włoskiej marki Glossip (42 zł/7 ml). Wyróżnia go bardzo błyszczące wykończenie niczym tafla wody, które sprawia, że usta wyglądają na większe i gładsze. Ma dosyć gęstą, nieklejącą formułę, która przyjemnie otula usta, nie podkreślając suchych skórek i struktury warg. Pachnie bardzo delikatnie karmelem. Gama kolorystyczna składa się z 11 odcieni, na zdjęciu możecie zobaczyć łososiowo-karmelowy Skin Smile.
Ostatnim kosmetykiem jest cień do powiek z serii Magentic Play Zone rodzimej Vipery (7,40 zł). W moim pudełku znalazłam cień z linii wysokoperłowej w odcieniu aerial, czyli ładny, mocno połyskujący beż. Ma on dosyć kremową konsystencję oraz bardzo dobrą pigmentację. Świetnie się sprawdzi w dziennym, szybkim makijażu do podkreślenia całej powieki lub zaakcentowania wewnętrznych kącików i łuku brwiowego.

Premierowe pudełko zrobiło na mnie dobre wrażenie i jestem bardzo ciekawa jak się będą prezentowały kolejne odsłony. Jeżeli producent zachowa poziom to będzie ono poważną konkurencją dla naszych rodzimych Beauty Boxów. Pudełko Liferia kupicie na stronie producenta za 59 zł z darmową przesyłką.
50 komentarzy
Patrzę,że ta wersja boxa robi furorkę na blogosferze i się nie dziwię, bo zawartość ciekawa. Oby tego nie spaprali 😉
Też mam ogromną nadzieję, że kolejne pudełka będą na podobnym poziomie 🙂
Też mam ten box, a zawartość bardzo mi się podoba 🙂
Cieszę się, że zawartość Tobie również przypadła do gustu. Zobaczymy jak będzie dalej 🙂
Świetna zawartość
Jestem pod wrażeniem, większość produktów jest pełnowymiarowa, a i miniaturki są duże 🙂
Byłabym zadowolona ze wszystkiego oprócz Lirene 🙂 Ale zawartość ogólnie fajna.
Mi dodatek Lirene kompletnie nie przeszkadza, zresztą żele do twarzy zużywam w szybkim tempie 🙂
Też jestem ciekawa jak wypadną kolejne wersje 😉
Mam nadzieję, że Liferia nas nie rozczaruje 🙂
Ciekawe to pudełeczko i ślicznie zapakowane. :]
Opakowanie faktycznie jest bardzo staranne i urocze 🙂
Ja bym go nie kupiła ale wygląda naprawdę bardzo fajnie 🙂
Cieszę się, że zawartość przypadła Ci do gustu 🙂
zapowiada się nieźle:)
Mam nadzieję, że kolejne będą jeszcze lepsze 🙂
Fajne pudełeczko 🙂
Też mi się podoba, wyróżnia się na tle konkurencji 🙂
Podoba mi się to pudełeczko 🙂
Też jestem bardzo zadowolona z jego zwartości 🙂
miła zawartość 😉
Bardzo fajny zestaw kosmetyków, a co najważniejsze same nowości 🙂
fajne propozycje…chociaz ja poki co nie przekonałam się do tego typu formy testowania produktów.
Ja pudełeczka bardzo lubię. Są świetnym sposobem na wypróbowanie kosmetyków nowych marek 🙂
Fajna zawartość 🙂 pierwszy raz widzę u Ciebie 🙂
Bardzo uniwersalny zestaw, przyda się większości kobiet 🙂
zapowiada się ciekawie 🙂
Sandicious
Też jestem bardzo ciekawa jak się ten zestaw u mnie sprawdzi 🙂
ciekawa zawartość
Cieszę się, że przypadła Ci do gustu 🙂
To jeszcze nie tak drogo i fajne produkty zawiera:)
Cena zdecydowanie nie jest wygórowana!
Bardzo ciekawa zawartość 🙂
Zachęcam do zakupu 🙂
Zawartość już poznałam, podoba mi się to pudełeczko 🙂
Bardzo ciekawy zestaw, podoba mi się, że większość marek jest praktycznie nieznana na polskim rynku.
Intrygująca zawartość 🙂
Cieszę się, że w pudełku znalazły się nieznane dla mnie dotychczas marki 🙂
Nigdy jeszcze nie kupiłam pudełka z kosmetykami 😉
Może w takim razie skusisz się na box Liferia? Bardzo fajny zestaw w świetnej cenie 🙂
dobry kremik do łapek zawsze się przyda. Miodek brzmi smakowicie 🙂
Oj tak, jesienią bez dobrego kremu ani rusz 🙂
Zapowiada się fajna seria pudełek 🙂
Miejmy nadzieję, że utrzymają ten poziom 🙂
Fajna sprawa 🙂
🙂
jestem baaaardzo ciekawa tego kremu do rąk z miodem, bo moje ręce w okresie jesienno-zimowym są jak papier ścierny 🙁 niestety szybko przyzwyczajają się do kremów 🙁
Niestety nie miałam jeszcze okazji go wypróbować, ale zapowiada się bardzo ciekawie 🙂
Z mojej strony mogę Ci polecić krem Evree z serii Instant Help, świetnie regeneruje i nawilża skórę.
Zastanawiałam się nad zakupem tego pudełka, ale ostatecznie odpuściłam. Za dużo mam już kosmetyków, które czekają na zużycie. Widzę jednak, że wiele dziewczyn zdecydowało się na zakup.
Na pewno ucieszyłabym się z kremu Naobay i cienia, ma ładniutki odcień.