Pudełko
beGlossy kusi dwoma rzeczami. Pierwsza to niepewność co do jego zawartości,
jest w tym ryzyku coś ekscytującego co sprawia, że jesteśmy w stanie w ciemno
wydać na niego pieniądze. Drugim elementem jest możliwość poznania nowych
kosmetyków, które prawdopodobnie w przeciwnym wypadku nigdy nie wpadłyby w
nasze dłonie. Niestety w przypadku kupowania w ciemno zawsze istnieje ryzyko,
że jego zawartość nie przypadnie nam do gustu i będą to pieniądze wyrzucone w
błoto. Na szczęście kwietniowe pudełko beGlossy zostało świetnie skomponowane i
jestem przekonana, że większość z Was doceni kosmetyki, które znalazły się w
bieżącej edycji.
beGlossy kusi dwoma rzeczami. Pierwsza to niepewność co do jego zawartości,
jest w tym ryzyku coś ekscytującego co sprawia, że jesteśmy w stanie w ciemno
wydać na niego pieniądze. Drugim elementem jest możliwość poznania nowych
kosmetyków, które prawdopodobnie w przeciwnym wypadku nigdy nie wpadłyby w
nasze dłonie. Niestety w przypadku kupowania w ciemno zawsze istnieje ryzyko,
że jego zawartość nie przypadnie nam do gustu i będą to pieniądze wyrzucone w
błoto. Na szczęście kwietniowe pudełko beGlossy zostało świetnie skomponowane i
jestem przekonana, że większość z Was doceni kosmetyki, które znalazły się w
bieżącej edycji.

Tematem
przewodnim w kwietniu jest Wiosenna energia. Większość z nas wraz z nadejściem
wiosny odkrywa w sobie pokłady nowej energii, rodzi się chęć do wprowadzenia pozytywnych
zmian w życiu, odnowy garderoby, a także zrzucenia kilku kilogramów. Zawartość
pudełka pozwoli nam zadbać o lekko przesuszoną i poszarzałą cerę po zimie,
odświeżyć makijaż, a także wzmocnić włosy. Bez większej zwłoki zapraszam Was na
prezentacje poszczególnych kosmetyków.
przewodnim w kwietniu jest Wiosenna energia. Większość z nas wraz z nadejściem
wiosny odkrywa w sobie pokłady nowej energii, rodzi się chęć do wprowadzenia pozytywnych
zmian w życiu, odnowy garderoby, a także zrzucenia kilku kilogramów. Zawartość
pudełka pozwoli nam zadbać o lekko przesuszoną i poszarzałą cerę po zimie,
odświeżyć makijaż, a także wzmocnić włosy. Bez większej zwłoki zapraszam Was na
prezentacje poszczególnych kosmetyków.

Kosmetykiem,
który jako pierwsze zwrócił moją uwagę jest paleta cieni Catrice. F’rosen
Yoghurt to połączenie niezwykle subtelnych i dziewczęcych róży z klasycznymi
brązami. To zestawienie kolorystyczne przypadnie do gustu każdej kobiecie i
sprawdzi się idealnie w świeżym, delikatnym makijażu. Zadowolone będą fanki
matowych cieni, w tej palecie znajdziecie aż trzy sztuki, a dodatek stanowi
bardzo ładny satynowy brąz. Pigmentacja cieni nie jest zbyt mocna, więc dla
zintensyfikowania efektu warto zastosować bazę.
który jako pierwsze zwrócił moją uwagę jest paleta cieni Catrice. F’rosen
Yoghurt to połączenie niezwykle subtelnych i dziewczęcych róży z klasycznymi
brązami. To zestawienie kolorystyczne przypadnie do gustu każdej kobiecie i
sprawdzi się idealnie w świeżym, delikatnym makijażu. Zadowolone będą fanki
matowych cieni, w tej palecie znajdziecie aż trzy sztuki, a dodatek stanowi
bardzo ładny satynowy brąz. Pigmentacja cieni nie jest zbyt mocna, więc dla
zintensyfikowania efektu warto zastosować bazę.


Drugim
kosmetykiem, który przykuł moją uwagę jest krem Biodermy Hydrabio Perfecteur
SPF30. Kosmetyk ma za zadanie nie tylko dogłębnie nawilżać skórę, ale również
ją wygładzać i rozświetlać. Ma dosyć lekką konsystencję, która bardzo łatwo się
wchłania i faktycznie zapewnia cerze natychmiastową dawkę nawilżenia. Skóra
staje się miękka, jest miła w dotyku i gotowa na nałożenie podkładu. Na uwagę
zasługuje również jego przepiękny kwiatowy zapach, który umila aplikację oraz
wysoki faktor przeciwsłoneczny.
kosmetykiem, który przykuł moją uwagę jest krem Biodermy Hydrabio Perfecteur
SPF30. Kosmetyk ma za zadanie nie tylko dogłębnie nawilżać skórę, ale również
ją wygładzać i rozświetlać. Ma dosyć lekką konsystencję, która bardzo łatwo się
wchłania i faktycznie zapewnia cerze natychmiastową dawkę nawilżenia. Skóra
staje się miękka, jest miła w dotyku i gotowa na nałożenie podkładu. Na uwagę
zasługuje również jego przepiękny kwiatowy zapach, który umila aplikację oraz
wysoki faktor przeciwsłoneczny.
Nowością
jest dla mnie marka -417 i ich szampon witaminowy Catharsis. Jest to kosmetyk,
który ma nie tylko oczyszczać włosy nie wywołując podrażnień, ale także je
nawilżać. W składzie szamponu znajdziecie minerały z Morza Martwego, witaminy
A, B, C, E i F oraz wyciągi z rumianku, papai, wanilii i aloesu. Konsystencja
Catharsis jest dosyć rzadka, a jego zapach przenosi nas do ekskluzywnego spa.
Produkty marki -417 znajdziecie w perfumeriach Sephora.
jest dla mnie marka -417 i ich szampon witaminowy Catharsis. Jest to kosmetyk,
który ma nie tylko oczyszczać włosy nie wywołując podrażnień, ale także je
nawilżać. W składzie szamponu znajdziecie minerały z Morza Martwego, witaminy
A, B, C, E i F oraz wyciągi z rumianku, papai, wanilii i aloesu. Konsystencja
Catharsis jest dosyć rzadka, a jego zapach przenosi nas do ekskluzywnego spa.
Produkty marki -417 znajdziecie w perfumeriach Sephora.

Płatki
Hydrożelowe pod oczy marki Exclusive Cosmetics ucieszą wszystkie miłośniczki
kosmetyków pielęgnacyjnych. Wersja z ekstraktem z pereł oraz betuiną ma za
zadanie likwidować worki i opuchliznę pod oczami, a płatki z olejem arganowym
zapewnią nawilżenie, odżywienie oraz napięcie. Hydrożelowe płatki należy
aplikować na oczyszczoną cerę na 30 minut, a po ich zdjęciu nadmiar serum
delikatnie wklepać w skórę. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą i jak
długotrwałe będą efekty.
Hydrożelowe pod oczy marki Exclusive Cosmetics ucieszą wszystkie miłośniczki
kosmetyków pielęgnacyjnych. Wersja z ekstraktem z pereł oraz betuiną ma za
zadanie likwidować worki i opuchliznę pod oczami, a płatki z olejem arganowym
zapewnią nawilżenie, odżywienie oraz napięcie. Hydrożelowe płatki należy
aplikować na oczyszczoną cerę na 30 minut, a po ich zdjęciu nadmiar serum
delikatnie wklepać w skórę. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą i jak
długotrwałe będą efekty.
Ostatnim
kosmetykiem jest intensywnie nawilżający balsam do ust Carmex Lime Twist. W
porównaniu do klasycznego Carmexa ma dużo delikatniejszy, a zarazem
przyjemniejszy zapach, a także uczucie chłodzenia wywołane przez mentol jest
mniej wyczuwalne. Jego konsystencja jest niezwykle maślana, błyskawicznie koi
usta i nadaje im uczucie nawilżenia. Wbrew moim początkowym obawom pierwsze
wrażenia mam bardzo pozytywne i jestem ciekawa czy systematyczne stosowanie
faktycznie zregeneruje moje spierzchnięte wargi.
kosmetykiem jest intensywnie nawilżający balsam do ust Carmex Lime Twist. W
porównaniu do klasycznego Carmexa ma dużo delikatniejszy, a zarazem
przyjemniejszy zapach, a także uczucie chłodzenia wywołane przez mentol jest
mniej wyczuwalne. Jego konsystencja jest niezwykle maślana, błyskawicznie koi
usta i nadaje im uczucie nawilżenia. Wbrew moim początkowym obawom pierwsze
wrażenia mam bardzo pozytywne i jestem ciekawa czy systematyczne stosowanie
faktycznie zregeneruje moje spierzchnięte wargi.

A teraz
najprzyjemniejsza część, na którą czekała pewnie niejedna z Was, czyli kod
rabatowy w wysokości 20 zł na zakup każdego pakietu pudełek beGlossy. Przy
zamówieniu należy wpisać tbg20FRAISE. Kod jest ważny do 30ego kwietnia,
mam nadzieję, że z niego skorzystacie!
najprzyjemniejsza część, na którą czekała pewnie niejedna z Was, czyli kod
rabatowy w wysokości 20 zł na zakup każdego pakietu pudełek beGlossy. Przy
zamówieniu należy wpisać tbg20FRAISE. Kod jest ważny do 30ego kwietnia,
mam nadzieję, że z niego skorzystacie!
67 komentarzy
Z tego pudełka skusiłby mnie tylko szampon i krem Bioderma 🙂
Moją uwagę również od razu przykuła paletka cieni Catrice – idealna kolorystyka! Tak poza tym zadowolona byłabym również z Carmexu, bo lubię go w każdej postaci 😉
Jestem trochę zrażona Carmexem, wersja truskawkowa wypadła u mnie fatalnie:(
Ciekawi mnie tylko Bioderma i szampon 🙂
bardzo fajne cienie. krem i szampon też wydają się ciekawe. trochę jednak skromne to pudełeczko, ale nie wiem w jakiej cenie, więc może się opłaca.
Daj znać jak sprawują się cienie z Catrice 😉
Pierwszy raz widzę markę -417. Znając zawartość pudełka raczej bym się na nie nie skusiła
Fanką carmexu nie byłam, ale skoro ten mniej mrowi usta, to chętnie bym spróbowała :P. Ciekawa jestem marki 417 🙂
ja jakoś nie jestem fanką jakichkolwiek pudełek i już chyba się nie przekonam 🙂
No noo cienie zaiste śliczne 🙂
Te pudełko jest nawet ok 🙂 Wszystkiego bym użyła 😉
BeGlossy poszalało, naprawdę pozytywne pudełko 🙂
Cienie bardzo ładne. No i Carmex – uwielbiam go.
Przyjemna zawartość 🙂
dawno nie widziałam zawartości tych pudełek, ale szczerze mówiąc nie powala 🙂
zaczarowana-oczarowana.pl
Mam mieszane odczucia co do tego pudelka :o)
Cienie fajnie się prezentują.
Świetne pudełko, cudowne kolory paletki Catrice no i Bioderma. Jestem ciekawa tego kremu :).
Ja sobie kupiłam w sklepie te płatki z arganem i potem się doczytałam, że mają karagen, który jest podobno niezdrowy. Poza tym argan nie powinien być narażony na działanie promieni słonecznych, a to jest tak zapakowane, że cały czas się naświetla 🙁
One nawet dobrze działają na skórę pod oczami, ale wolę inne płatki 🙂
Pudełek nie kupuję; Catrice wygląda OK 🙂
Pudełek nie kupuję; Catrice wygląda OK 🙂
Podobają mi się kolory tych cieni 🙂
tylko szampon i bioderma mnie kuszą
Troszkę skromna zawartość na ten miesiąc, ale dobre i to 😉 Ta paletka z catrice wygląda pięknie 🙂 By pure and simple
bardzo ładne zestawienie kolorystyczne jest w tej paletce 🙂
Szczerze mówiąc jakbym wiedziała co jest w pudełku to chyba bym się na nie nie skusiła :/
Podoba mi się zawartość tego pudełka 🙂
bardzo podoba mi się ta edycja, super produkty 🙂
świetna zawartość 🙂
Też dostałam taki zestaw, bardzo mnie ucieszył 🙂
Markę Bioderma bardzo lubię, natomiast pierwszy raz słyszę o -417, a w Sephorze przecież bywam;) pewnie od niedawna ta marka jest w S;)albo coś przegapiłam…?
Skusiłabym się tylko na cienie z Catrice.
I ta wersja i werska z Nuxe to strzał w dziesiatkę 😉
paletka cieni bardzo mi się spodobała
U mnie chyba by się nie sprawdziło 🙂
O jak ja dawno nie miałam Cermex 🙁
Ta wersja pudełka bardzo mi się podoba 🙂
Nieee, nic dla mnie. Szkoda, ze cienie nie są mocniej napigmentowane.
Ale ma fajne kolory ta paletka z Catrice<3
Paletka rzeczywiście przykuwa uwagę, kolorystyka świetna, też w takiej gustuję, krem Biodermy i szampon -417 też bardzo mnie interesują, a płatki pod oczy wręcz uwielbiam 🙂
ale super że będziemy razem na warsztatach xd napisz mi maila z tel to się zgadamy:D kathyleonia88@gmail.com
Takie płatki żelowe pod ślepkami, to musi być istna rozkosz 😀
Paletka cieni bardzo mi się podoba. Moje kolory! <3
Przyjemna zawartość 😉
Podoba mi się zawartość!
i mi:D
Ta malutka paletka ładnie wygląda 😉
Bardzo fajne pudełeczko
Podoba mi się zawartość. Trafiona nazwa pudełka. Akurat produkty kojarzą się z regeneracją.
Bardzo ładne kolory cieni Catrice.
Moim zdaniem bardzo fajne pudełko – chyba każdy kosmetyk używałabym z przyjemnością 🙂
nie byłabym zadowolona 😉
szału nie ma, ale tragedii też nie
Świetny boks w tym miesiącu 🙂 ja zamawiałam w poprzednim i byłam tak średnio zadowolona… Mam wrażenie, ze wtedy kiedy nie zamawiam pudełka, to jest ono super 😀
Rewelacyjne zakupy! Gratuluję dobrego wyboru!^^
Zapraszam do mnie na konkurs!
http://www.jennydzemson.blogspot.com
nigdy nie zamawiałam tych pudełeczek 😉
lubię płatki pod oczy 🙂 i bardzo lubię tę linię hydrabio z Bioderma 🙂
Podoba mi się zawartość 🙂
Na Biodermę i Carmexa bym się z chęcią skusiła.
Skusiłabym się na Biodermę 😉
Ciekawe pudełko chociaż Bioderma najbardziej z niego kusi 🙂
Limonkowy Carmex musi być cudowny! Miałam do tej pory truskawkowy i wiśniowy 🙂
Według mnie pudełko jest śrrednie, jednak wolę sama dobierać sobie kosmetyki które chcę testować i używać 🙂
ciekawe te cienie całkiem ładne
Śliczna jest ta paletka Catrice, szkoda tylko, że słabo napigmentowana ;/
Cienie ładne 🙂
Według mnie zawartość jest całkiem dobra 😉
Całkiem fajne pudełeczko – byłabym zadowolona 🙂
Faktycznie, fajne pudełko, a jego zawartość może ucieszyć 🙂