Jednym z największych problemów naszej cywilizacji jest chroniczny brak czasu. Wiecznie nam się gdzieś spieszy, robimy kilka rzeczy na raz i zapominamy o chwili dla siebie. Stworzenie listy priorytetów i znalezienie w ciągu dnia pełnego zajęć odrobiny czasu tylko dla siebie jest niełatwym zadaniem. Wrześniowe pudełko beGlossy Slow life zachęca do złapania chwili oddechu i skupieniu się na samych przyjemnościach, w tym na testowaniu nowości kosmetycznych.

Pierwszym kosmetykiem, który zwrócił moją uwagę jest Jedwabisty mus do mycia ciała pod prysznic marki Nivea (13,99 zł/200 ml). Jest to stosunkowa nowość na rynku i przypomina mi moje ukochane pianki Rituals, które niestety nie są dostępne w Polsce. W jego składzie znajdziemy pielęgnacyjne olejki oraz ekstrakt z jedwabiu, które mają nam zapewnić uczucie gładkiej skóry. Wyróżnia go konsystencja treściwego musu o zapachu charakterystycznym dla kosmetyków marki Nivea oraz bardzo wysoka wydajność. Producent deklaruje, że wystarczy nam nawet na dwa razy dłużej niż standardowy żel. Jedwabisty mus będzie bardzo miłą odskocznią od tradycyjnych kosmetyków myjących.
Kolejną nowością jest Delikatny krem do rąk i paznokci marki Enilome (7,99 zł/100 ml). Jest to dermokosmetyk, który ma za zadanie intensywnie nawilżać oraz delikatnie natłuszczać i zmniejszać szorstkość naskórka, a także wyraźnie zmiękczać skórki wokół paznokci. Formuła wzbogacona proteinami kaszmiru zabezpiecza skórę przed niekorzystnym wpływem detergentów i czynników atmosferycznych. W składzie kremu znajdziemy również olej migdałowy, olej z trukwy egipskiej, lanolinę, hydrolizowaną keratynę oraz witaminę E. Krem Enilome ma bardzo lekką, łatwo wchłaniającą się konsystencję. Pozostawia na skórze wyczuwalną warstwę ochronną, która daje uczucie wygładzenia. Pachnie delikatnie i nienachalnie.

Ostatnim pełnowymiarowych kosmetykiem jest tusz do rzęs All In One Mascara marki Debby (29,90 zł/10 ml). Ma on zapewnić nam efekt kocich oczu poprzez wydłużenie, podkręcenie oraz zagęszczenie rzęs. Ma bardzo ciekawą szczoteczkę wykonaną z elastomeru w kształcie stożka. Zwęża się ku końcówki, dzięki czemu umożliwia dotarcie nawet do najkrótszych włosków w wewnętrznych kącikach oczu. Na uwagę zasługuje również jego kruczoczarny odcień. Nie zawiera parabenów oraz substancji zapachowych.

Apteczną nowością jest pielęgnacja przeciwzmarszczkowa Slow Age marki Vichy (109 zł/50 ml), która opóźnia pojawianie się oznak starzenia, a także chroni i wzmacnia. Skóra jest nawilżona, sprężysta i pełna zdrowego blasku, a także szybciej się regeneruje. W pudełku znajdziemy próbkę o pojemności 10 ml. Do wypróbowania otrzymujemy również dwie próbki po 8 ml produktów marki Uriage z serii Xemose. Olejek do kąpieli (65 zł/400 ml) delikatnie oczyszcza skórę, koi i łagodzi uczucie swędzenia, napięcia i dyskomfortu. Przywraca barierę ochronną skóry, a także chroni ją przed skutkami wysuszenia przy użyciu twardej wody. Mleczko do ciała (70 zł/400 ml) nawilża, wygładza, wykazuje działanie przeciwświądowe, łagodzi podrażnienia i swędzenia, regeneruje i wzmacnia barierę naskórkową. Przywraca sprężystość i komfort skóry, zmniejsza suchość i łuszczenie.

Nie ukrywam, że w tym pudełku zabrakło mi produktu gwiazdy, a także przynajmniej jeszcze jednego kosmetyku pełnowymiarowego. Czuję mały niedosyt, beGlossy przyzwyczaiło mnie do ciekawszych zestawów. Jak zwykle wszystkie kosmetyki z przyjemnością wypróbuję i jeżeli trafię na nowego ulubieńca to z pewnością Was o tym poinformuję.
103 komentarze
Same nowości jak dla mnie 🙂
i dla mnie też;)
🙂
Byłam ciekawa czy w tym pudełku znajdzie się książka o takiej tematyce. Szkoda, że nie dołączyli jakieś, bo byłaby fajnym urozmaiceniem. Poza tym faktycznie zawartość pozostawia mały niedosyt.
Też żałuję, że nie znalazła się w tym pudełku książka, ale domyślam się, że wiele osób byłoby nie zadowolonych z lektury w pudełku kosmetycznym. Gdyby jedna z próbek była wersją pełnowymiarową to byłabym bardzo zadowolona z wrześniowej edycji.
Marzę o glossyboxie jednak zawsze znajdzie się coś ważniejszego do kupienia 🙁 Pianka z nivei jest ponoć hitem 😉
Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie 😉
https://jagglam.blogspot.com/
Tak to już jest, lista zakupów zawsze jest długa 🙂
Piankę wypróbowałam na razie jeden raz i moje wrażenia są bardzo pozytywne!
Dla mnie zawartość prawdę mówiąc przeciętna. Do mnie nie przemawia.
Niestety zabrakło jeszcze jednego pełnowymiarowego kosmetyku, dzięki któremu pudełko zyskałoby na atrakcyjności.
Mus do ciała Nivei bardzo mnie ciekawi, wile dobrego czytałam o tych musach 🙂 Maskarę też chętnie przegarnęłaby, i miniaturki – żadnego produktu nie znam 🙂
Mus jest bardzo ciekawy, fajna odmiana od standardowych żeli pod prysznic. Z miniaturek najbardziej ciekawi mnie nowość Vichy.
Twoje pudełko i tak niebo lepsze niż moje 🙁
Widziałam inne wersje i moja faktycznie jest chyba najlepsza. Zawartość mi się podoba, liczyłam tylko na jeszcze jeden pełnowymiarowy produkt.
Ten tusz wydaje mi się najciekawszy 🙂
Tusz jest bardzo fajny, użyłam go kilka razy i efekt był bardzo satysfakcjonujący. Ładnie wydłuża rzęsy i jest bardzo trwały.
Fajna zawartość, ale rzeczywiście trochę mało.
Mi też zawartość bardzo przypadła do gustu, ale niestety zabrakło jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu.
Rzeczywiście czegoś zabrakło w tym pudełeczku. Tusz mnie chyba najbardziej zaciekawił 🙂
Jestem przekonana, że wersja październikowa odrobi te małe straty 🙂
Zawartość bardzo fajna, ale fakt – zabrakło tego czegoś. I trochę zbyt mało produktów pełnowymiarowych.
Widzę, że wszyscy mają podobne przemyślenia 🙂
Podoba mi się zawartość pudełka 🙂
Też jestem bardzo zadowolona z otrzymanych kosmetyków, szkoda tylko, że zabrakło jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu.
zainteresował mnie tylko tusz do rzęs marki, której kompletnie nie znam
To też moje pierwsze spotkanie z marką Debby i póki co pierwsze wrażenia mam bardzo dobrze 🙂
Nic nie znam.
Zawartość zdecydowanie na plus. =)
Dla mnie też są to same nowości i właśnie za to lubię pudełka beGlossy 🙂
marka Debby nie znana dla mnie:D
Dla mnie też, ale póki co tusz zrobił na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie 🙂
o masz, akurat jak zrezygnowałam z subskrybcji, to fajne pudełko się trafiło :DD
Tak już niestety jest 🙂 Na szczęście pudełka są jeszcze dostępne!
Fakt, zabrakło tu jakiejś wisienki na torcie.
Ciekawa zawartość 🙂 Lubię te pudełeczka 🙂 TEN tusz bardzo ciekawy się wydaje 🙂
poklikasz u mnie na samym końcu postu ? 🙂
Ja też jestem fanką pudełek beGlossy, umożliwiają poznanie nowych, ciekawych kosmetyków. Tusz jest bardzo fajny, ładnie wydłuża rzęsy i jest trwały!
W ogóle mnie nie zachwyciła ta zawartość 🙁 Mam wrażenie, że im dalej tym te pudełka są bardziej naciągane i nieprzemyślane 🙁
Pewnie niełatwo jest znaleźć firmy, które chcą reklamować swoje produkty w takich pudełkach. Ja z tej zawartości jestem zadowolona, ale brakuje mi jeszcze jednego pełnowymiarowego kosmetyku.
fajne pudełeczka 😉 idealne dla kosmetykomaniaczek 😉
Zapraszam na swojego bloga izabiela.pl
Dokładnie, dla kosmetykomianiaczek są idealne!
Zawartość jest przeciętna i nie kusi mnie tak żeby po nią sięgnąć.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawieniu komentarza z miłą chęcią odwdzięczam się zawsze tym samym.
Niestety tym razem zabrakło jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu, który sprawiłby, że pudełko zyskałoby na wartości i faktycznie kusiło do zakupu.
Raczej nie jest to dla mnie wymarzona zawartość
Wymarzona pewnie nie jest, ale nadal jest bardzo przyjemna 🙂
Jedwabisty mus do ciała bardzo lubię 🙂
Ja na razie użyłam go tylko raz i jestem bardzo zadowolona 🙂
Fajne to pudełeczko:)
Cieszę się bardzo, że Ci się podoba 🙂
Ten mus do ciała brzmi zachęcająco. A krem do rąk z pewnością przydałby się na nadchodzącą porę roku. Właśnie rozglądam się za jakimś, który byłby idealny dla mnie.
http://tamczytam.blogspot.com
Jesienią kremy do rąk są niezastąpione! Krem Enilome zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ładnie się wchłania, przyjemnie pachnie i całkiem nieźle nawilża dłonie. Dobry do stosowania w ciągu dnia.
strasznie ciekawa jestem tego musu z nivea 😀
Użyłam go do tej pory tylko raz, ale pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne 🙂
slabo w tym miesiacu:(
Gdyby był jeszcze jeden produkt pełnowartościowy to byłabym z niego bardzo zadowolona.
Uwielbiam takie pudełka, najbardziej zaciekawił mnie tusz, szczoteczka by mi pasowała 😀
Szczoteczka jest bardzo fajna, ładnie rozdziela i wydłuża rzęsy, a dodatkowo łatwo jest nią dotrzeć nawet do najkrótszych włosków.
Jestem ciekawa tuszu 🙂
Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, fajnie wydłuża i rozdziela rzęsy, a dodatkowo jest bardzo trwały.
Jak dla mnie słaba zawartość -nic mnie nie zainteresowało 🙁
Niestety zawartość pudełek nie zawsze wszystkim odpowiada.
Tusz mnie zainteresował, a mus do mycia bardzo fajnie się u mnie spisuje.
Cieszę się, że mus się u Ciebie dobrze sprawuje. Ja go użyłam dopiero raz, ale pierwsze wrażenie zrobił na mnie bardzo pozytywne.
Znam tylko mus do mycia ciała z Nivea. Bardzo fajnie się u nas sprawdził.
Mus ma wielu fanów, nie dziwię się, rzadko w drogeriach można się spotkać z tak ciekawymi formułami.
Ciekawią mnie te musy do mycia ciała z Nivea, choć z drugiej strony kremy mnie uczulały, nie wiem jak byłoby z tym produktem. 🙂
Wydaje mi się, że nie powinien uczulać. Ma stosunkowo krótką styczność z ciałem 🙂
Już jakiś czas zastanawiam się nad pianką do ciała Nivea i znowu ją widzę na kolejnym blogu, więc chyba i ja ją wypróbuję 😉 Pozdrawiam 🙂
Ma bardzo ciekawą formułę, zdecydowanie warto jest dać mu szansę 🙂
Pianka pod prysznic jest świetna 🙂
Po pierwszym użyciu też jestem bardzo z niej zadowolona.
Też czułabym na Twoim miejscu niedosyt, więc w ogóle się nie dziwię, że Twoja opinia jest taka, a nie inna 🙂 Ja jakoś nie ufam tym pudełkom, jeszcze nie odważyłam się żadnego zamówić 😛 Nie lubię kosmetycznych niespodzianek 😛
Ja akurat takie niespodzianki bardzo lubię i uważam, że pudełka są świetnym sposobem na poznanie nowych marek i kosmetyków. Niestety w tym miesiącu zabrakło mi jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu, który zwiększył by wartość pudełka.
Jestem ciekawa tuszu do rzęs i tylko on wzbudził moją ciekawość, a reszta słaba.
Tusz fajnie rozdziela i wydłuża rzęsy, a dodatkowo jest bardzo trwały. Jego szczoteczka jest bardzo wygodna w użytkowaniu, łatwo dotrzeć nią do nawet najkrótszych włosków.
Dla mnie pudełeczko fajniutkie 😉
Cieszę się bardzo, że zawartość przypadła Ci do gustu!
Miałam kiedyś tusz Debby i był naprawdę bardzo ok, ładny efekt za nieduże pieniądze:)
Najbardziej zainteresował mnie krem do rąk:)
Dla mnie marka Debby jest kompletną nowością, ale pierwsze wrażenie zrobiła na mnie bardzo pozytywne. Tak jak piszesz, ładny efekt za nieduże pieniądze.
Krem do rąk jest bardzo fajny, ładnie nawilża dłonie i szybko się wchłania. Jest idealny do częstego stosowania w ciągu dnia.
tylko utwierdziłam się w tym, że nie żałuję zaprzestania subskrypcji 🙂
Niestety tym razem zawartość rozczarowała sporo osób.
Z zawartości pudełka znam jedynie jedwabisty mus do mycia ciała, który sprawił na mnie pozytywne wrażenie 🙂 Pudełko nie jest złe, ale faktycznie czegoś tutaj brakuje.
Niestety nie każdy miesiąc może obfitować w genialne pudełka 🙂 Mam nadzieję, że w kolejnym miesiącu znajdą się w nim 4 pełnowymiarowe kosmetyki.
Jestem bardzo ciekawa tego musu do ciała od Nivea.
Mus jest bardzo ciekawą alternatywą dla standardowych żeli pod prysznic. Ma bardzo jedwabistą i delikatną formułę, która przyjemnie otula ciało 🙂
Lubię podglądać zawartość pudełeczek 🙂 pianka Nivea i Vichy to kosmetyki, ktore wydają mi sie ciekawe 🙂
Też mi się wydaje, że są to najciekawsze produkty z tego pudełka, chociaż muszę przyznać, że tusz zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Zawartość w sumie średnia, ale z drugiej strony, mogło być gorzej 🙂
Zdecydowanie mogłoby być gorzej 😉 Ja jestem z zawartość pudełka zadowolona, brakuje mi tylko jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu. Wtedy byłoby świetne.
Jedynie tusz bym wypróbowała 🙂
Sądzę, że mus Nivea też by Ci przypadł do gustu 🙂
Sama nie zdecyduję się na zakup pudełka, ale bardzo lubię, gdy dziewczyny pokazują ich zawartość 🙂
Cieszę się bardzo, że podoba Ci się ich prezentacja 🙂
Fajne pudełeczko 🙂 Same ciekawe rzeczy 🙂
Masz jeszcze szansę na zakup wrześniowego pudełko, ostatnie sztuki czekają na nowe właścicielki 🙂
Pudełko słabe moim zdaniem :/
Ja jestem z niego zadowolona, chociaż brakuje mi jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu.
Bez szału 🙁
Szału nie ma, ale jest bardzo miło 🙂
Produkty w większości małe, ale mnie się wydają całkiem ciekawe. Moim zdaniem bywają duuuużo gorsze zawartości, ale to mi wyglada na jedno z lepszych jakie widziałam od miesięcy 😛
Ale ja kompletnie nie krytykuję zawartości, każdy z tych kosmetyków z przyjemnością wypróbuję i mam nadzieję, że trafię na nowych ulubieńców. Jedynie czego mi brakuje to jeszcze jednego pełnowymiarowego produktu, który podniósł by wartość pudełka.
Dla mnie te pudełeczka niestety są coraz słabsze, brak w nich nowości, nowych marek. Cały czas przewijają się te same kosmetyki. Sama od czasu do czasu zamawiam JoyBox ale z góry wiem co tam będzie 🙂
W tym pudełku akurat większość kosmetyków to nowości. Mus Nivei, marka Enilome oraz Slow Age od Vichy to nowinki na rynku i jestem bardzo zadowolona, że dzięki beGlossy wpadły w moje ręce 🙂
Szału nie ma i niczego nie urywa 😀 Jak dla mnie bardzo słabe pudełko, chociaż i tak trafiła Ci się chyba najlepsza wersja. U innych dziewczyn widziałam, że miały jeszcze gorzej.
Wersje pudełka faktycznie mocno się różniły tym razem i wydaje mi się, że moje jest rzeczywiście najciekawsze.
czegoś tu zabrakło