Kwietniowe pudełko beGlossy to kosmetyczna podróż dookoła świata. Beauty around the world to zestaw ciekawych kosmetyków pielęgnacyjnych urozmaicony jednym kosmetykiem do makijażu. Otrzymujemy aż 4 pełnowymiarowe produkty oraz dwie próbki. Jest sporo nowości, a także kilka zachwalanych kosmetyków.

Kosmetykiem, który rzuca się w oczy tuż po otwarciu pudełka jest suchy szampon Wash & Blow in a Can marki Aussi (18,99zł/150m). Dostępny jest w sześciu różnych kompozycjach zapachowych, a mi trafiła się wersja Clean Supreme. Szampon ma w kilka chwil oczyszczać włosy u nasady oraz zapewniać im objętość bez pozostawiania widocznego białego nalotu. Suchy szampon jest dla mnie pozycją obowiązkową w kosmetyczce, więc z przyjemnością dam mu szansę. Zobaczymy, czy pobije dotychczasowych ulubieńców. Od marki L’Oréal otrzymujemy dwie saszetki Peelingu rozświetlającego do twarzy Sugar Scrubs (34,99zł/50ml). Peeling bazuje na aż trzech cukrach oraz proszku acai połączonych z olejami z pestek winogron oraz monoi. Taki skład ma zapewnić nam niezwykłe wygładzenie, nadać skórze blasku, a także miękkości. Systematyczne stosowanie ma poprawić koloryt skóry, a także zapewnić jej promienisty wygląd. Peeling może być stosowany zarówno do pielęgnacji twarzy, jak i ust! Bardzo żałuję, że w pudełku nie otrzymujemy pełnowymiarowego opakowania, bo działanie peelingu zapowiada się wyśmienicie!

Najdroższym kosmetykiem w pudełku jest Olej macadamia + Sweet Dream marki BioOleo (79,99zł/30ml). Jest to perfumowana wersja standardowego oleju makadamia, co akurat dla mnie jest wadą. Zdecydowanie wolałabym poznać czystą wersję pozbawianą niepotrzebnych składników. Sam olej ma bardzo uniwersalne działanie i może być stosowany zarówno do pielęgnacji skóry, jak i włosów. Przywraca jędrność i napięcie skórze, zapewnia działanie przeciwzmarszczkowe, pomaga w likwidacji blizn i rozstępów, leczy uszkodzenia powstałe np. po opalaniu, nawilża, odżywia i regeneruje, a dodatkowo ujędrnia. Bardzo ucieszyła mnie obecność Silnie nawilżającego serum marki Vianek (31,99 zł/15 ml) do zaawansowanej pielęgnacji cery naczynkowej, wrażliwej i zaczerwienionej. Wyróżnia go lekka konsystencja oraz bardzo ciekawa formuła. Zawiera kompleks ekstraktów (z owoców borówki brusznicy, nasion kasztanowca i kwiatów czarnego bzu) o działaniu wzmacniającym i uszczelniającym kruche naczynka, niwelując jednocześnie skutki codziennego stresu oksydacyjnego. Serum posiada aktywny składnik – azeloglicynę – w stężeniu 3%, wykazujący właściwości rozjaśniające, regulujące i uelastyczniające. Na pewno dam Wam znać jak się u mnie sprawdziło! Od marki Uriage otrzymujemy miniaturę kremu pod oczy intensywnie nawilżającego skórę odwodnioną (56,99zł/15ml – miniatura 3ml). Krem zawiera unikalny składnik Hydro-Thermal Complex (Woda Termalna Uriage + Nawilżający opatrunek H2O + Aquaxyl), który nie tylko skutecznie nawilża, ale również koi i odbudowuje barierę skóry. Krem dodatkowo poprawia mikrokrążenie oraz skutecznie redukuje opuchnięcia i cienie pod oczami. Jedynym kosmetykiem do makijażu jest szminka Slim Lipstick marki Pierre René w wersji Rich. Producent określa ją jako trwałą pomadkę z efektem półmatowego wykończenia. Dzięki wysokiej pigmentacji ma nam zapewnić doskonałe krycie oraz długotrwały efekt, utrzymujący się przez wiele godzin. W moim pudełku znalazłam ładny, delikatny róż – Rosy.

Dajcie znać jak Wam się spodobała zawartość pudełka Beauty around the world! Jeżeli wpadło Wam w oko to możecie je kupić na stronie producenta w cenie 49 zł.
40 komentarzy
Olej i serum akurat by mi się przydały 😛
Bardzo ciekawi mnie peeling z L'Oreal, fajne jest też serum z Vianka, ale w ostatecznym rozrachunku jakoś nieszczególnie to pudełko do mnie przemawia. Chyba mam za duże zapasy 😀
Serum mnie zaciekawiło 🙂
Zapraszam na nowy post 🙂
http://www.stylishmegg.pl/2018/04/marynarka-w-krate.html
Fajne pudelko! szkoda tylko, ze ten uriage taki maluszek 🙂
Nie miałam okazji używać nic z tych produktów, ale cieszę się, ze na razie nie kupuję beglossy
Jestem pozytywnie zaskoczona zawartością pudełeczka. Suchy szampon to jeden z moich ulubieńców, aczkolwiek co do tej konkretniej marki, nie do końca jestem przekonana.
Pozdrawiam
Sara's City
Ciekawa jestem, jak sprawdzi się pomadka 🙂
Pięknie je ujęłaś na zdjęciach 🙂
Fajne rzeczy
Bardzo fajne rzeczy 🙂 ja od dawna zastanawiam się nad tym serum do twarzy 🙂
Niby spoko zawartość, ale jednak czegoś brak.
Pomadki jestem bardzo ciekawa.
Całkiem fajna zawartość, suchy szampon zużyłabym, serum Vianka też, a szminka Pierre René ma bardzo ładny kolor 🙂
Pudełeczko bardzo mi się podoba, a najbardziej ciekawi mnie właśnie olejek.
jakoś nic z tego zestawu mi w oko nie wpadło
zawartość przyzwoita, chociaż fajnie by było jakby Uriage był pełnowymiarowy 😀
oj nic nie dla mnie;)
Bardzo fajne pudełko,najbardziej ciekawią mnie maseczki z Loreal, serum i pomadka. Olej miałam i musiałam oddać bo u mnie się nie sprawdził
W sumie to taka mało zachwycająca ta zawartość boxa.
ja juz zrezygnowałam z beglossy bo mam za duzo kosmetykow ale to pudelko prezentuje sie super
Serum Vianek zawsze nas ciekawiło 🙂
Tylko Vianek i Biooleo mi się podoba, ale nie tyle, aby kupić pudełko:)
zaciekawiło mnie to serum 🙂
Serum Vianka świetne <3
Szczerze mówiąc, podoba mi się tylko olejek, którego jestem bardzo ciekawa. Reszta produktów z pudełka kompletnie nie dla mnie 😊
Bardzo lubię produkty Vianka więc jestem ciekawa tego serum. U mnie jak na razie genialnie spisują się ich kremy pod oczy :D.
szału nie ma, tragedii też 🙂
Olejek bym sprawdziła, Vianek kusi ale ma chyba tyle samo zwolenników co przeciwników, więc ja się jeszcze nie zdecydowałam. Samo pudełeczko jest ciekawe – miłego testowania ♥
co jedynie tylko pomadka by mnie tak szczerze zainteresowała, ale akurat mam ją w swoich zestawach 🙂
Mi w oko wpadła szminka, ma piękny kolorek 😀
Bardzo atrakcyjna zawartość!
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Większość z tych rzeczy by mi się nie przydała.
Ogólnie są tutaj dobre produkty warte wypróbowania natomiast jak na pudełko dla mnie i tak jest słabo chociaż aż tak źle też nie 🙂
kojarzę tylko serum do twarzy 🙂
podoba mi sie kolor szminki wydaje się delikatny
Te peelingi i maski z L’Oréala nowe bym chętnie wypróbowała ;p
Bardzo ładny kolor pomadki Ci się trafił 🙂
So nice post dear 🙂
like it!
xoxo, Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Peeling rozświetlający bardzo by mi się przydał 🙂
Całkiem ciekawe 🙂
całkiem całkiem ta zawartość 🙂